Artystyczna biżuteria w stylu retro- dowolne inspiracje.

Jest wiele trendów w biżuterii, które do nas powracają. Na przykład moda na lata 70. przyniosła ostatnio powrót kolorowej biżuterii, a wśród kolczyków znowu modne stały się margaritki.
Ja jednak nie o tym, bo interesuje mnie ostatnio dość mocno artystyczna biżuteria w stylu retro. Moda na retro trwa a najlepsze, co mnie akurat tylko cieszy, bo bardzo lubię ten styl, zarówno w szafie jak i w biżuterii. Jednak artystyczna biżuteria w stylu retro trochę odbiega od tej klasycznej. To oczywiście jest bardziej dowolne spojrzenie na trend. W sumie nie ma ona zbyt wiele wspólnego z klasycznym retro, ale jakoś tak dowolnie do niego nawiązuje.
Mam takie trochę mieszane uczucua- jednak :) Z jednej strony chciałoby się zobaczyć klasyczną biżuterię retro, taką odwzorowaną, jaka mogłaby powstać sto lat temu- takiej raczej nie spotykam. Z drugiej jednak strony to nasze retro sto lat później jest jednak zupełnie inne i artystyczna biżuteria w stylu retro po prostu się do niego dopasowuje. Poniżej przykłady inspiracji stylem retro.

Modna biżuteria z filcu na różne sposoby.

Artystyczna biżuteria to całe masy bardzo różnych technik, z których korzystają artyści. Świetnym przykładem może być modna biżuteria z filcu, którą można znaleźć w wielu galeriach artystycznych. Taka biżuteria może być tworzona na kilka sposobów:

• możemy ją filcować na mokro, to chyba jest najbardziej popularny sposób, kiedy biżuteria z filcu powstaje z czesanki wełnianej. Generalnie jest nadawanie kształtu mokrej czesance poprzez ugniatanie. Trcohę czasochłonny proces, ale też w miarę łatwy, więc jeśli chcemy swoją przygodę z biżuterii dopiero zacząć, to warto rozpocząć właśnie od tego
• możemy filcować biżuterię na sucho, nie mam o tym, pojęcia więc się nie wypowiem:)
• możemy robić ją z gotowych kawałków filcu.

Wszystkie trzy sposoby są fajnie i dzieki każdemu z nich możemy stworzyć naprawdę modną biżuterię z filcu. Czasami trzeba jednak trochę poćwiczyć, zanim będziemy zadowoleni z efektu.

Kolczyki z modeliny i podejrzliwość :)

Przyznam się wam szczerze, że czasami trochę niezbyt mi się chce wierzyć, że niektóre kolczyki są robione w całości ręcznie :) To oczywiście moja podejrzliwość, która wynika raczej z małych zdolności manaulanych. Ale na szczęście nie tylko ja mam takie coś, bo niektórzy na przykład nie wierzą, że kolczyki z modeliny mogą być w całości zrobione ręcznie :)
A akurat jeśli chodzi o kolczyki z modeliny, to ja już się z takiej podejrzliwości wyleczyłam, bo dokładnie je sobie obejrzałam z bliska. Ciągle jednak mam wrażenie, że na przykład te stokrotki z modeliny są zrobione z jakiejś formy, bo przecież takie rzeźbienie płatków musi zajmować godziny !!!!
No nie wiadomo, pewnie trzeba by napisać do kogoś, kto się kolczykami z modeliny zajmuje na co dzień. Choć w sumie nie jest to chyba takie bardzo ważne, skoro i tak jest to robione ręcznie.
Chociaż rzadko noszę kolczyki z modeliny, to jednak bardzo lubię je oglądać, szczególnie takie, które są trochę inne od wszystkich.

Ciekawa biżuteria z filcu- po raz kolejny Ifka.

O Ifce pisałam już dość dużo, ale na pewno warto o niej wspomnieć znowu, bo jej ciekawa biżuteria z filcu zdobywa coraz więcej fanek. Patrzę sobie na jej projekty i myślę, że na ich przykładzie można świetnie prześledzić jak biżuteria z filcu się zmianiała. Szczególnie, jesli popatrzymy się na korale. Na początku takie całkiem zwykłe, które są zrobione z baz drewnianych, na które nałożony jest filc. Swoją drogą kiedyś zastanawiałm się, jak ten filc się na takie drewaniane kulki i nakłada i dopiero po jakimś czasie dowiedzialam się, że nazywa się to filcowanie na mokro :) Później pojawiają się już trochę bardziej skomplikowane korale. Skomplikowane w tym sensie, że oprócz kulek z filcu Ifka dodaje do nich na przykład drewno. Uwielbiam te korale, w których użyte są drewniane korale malowane na różne kolory, według mnie to najbardziej udane jej projekty. Ale ciekawa biżuteria z filcu Ifki to przecież nie tylko korale, ale także broszki i opaski. Naprawdę- jeśli lubicie biżuterię z filcu, to miejsce was nie zawiedzie.

Kolczyki z modeliny wciąż się rozwijają.

  To ciekawe, że kolczyki z modeliny wciąż cieszą się dużą popularnością, na tyle dużą, aby powstawały o nich nowe blogi, takie jak ten. Z wielu stron słyszę, jak niektórzy trochę kręcą nosami, że kolczyki z modeliny to tylko ciastka, muffinki i generalnie po okresie wielkiej nimi fascynacji, pojawia się lekkie znudzenie :)
   A jednak czasami znajdują się artyści, którzy lubią nowe wyzwania i wyciągają to nieszczęsną modelinę, która trochę utknęła, na nowe wody. Pisałam już o Olcikk, która moim zdaniem bez dwóch zdań zrobi karierę w świecie biżuterii- czy to z modeliny, czy nie, ale na pewno wymyślać będzie świetne rzeczy, tymbardziej że to jeszcze bardzo młoda osoba. Jest jeszcze Modelinka, która też ma fajne pomysły, ale jeszcze trochę musi popracować nad techniką.
  Generalnie kolczyki z modeliny wcale nie zmierzają ku ślepemu zaułkowi, choć przez chwilę mogłoby się wydawać, że tak jest. Mam nadzieję, że będą się rozwijać w jeszcze wielu ciekawych kierunkach.

Biżuteria z filcu- długa droga od owcy na szyję :)

Bez wątpienia filcowa biżuteria jest jedną z tych, które święciły triumfy kilka lat temu, a dzisiaj jej pozycja jest właściwie nie zagrożona. Wielu artystów odkryło niesamowitą plastyczność tego materiału i uwielbia w nim tworzyć. Jak jednak powstaje biżuteria, a własciwie materiał, z którego jest ona robiona? Mozna by podzieloć to na kilka etapów, tak jak ja sobie to oczywiście wyobrażam i jak o tym czytałam.

1. Owiec strzyżenie :) Owieczki oddają swoją sierść, a najlepszej jakości wełna pochodzi podobno z owiec typu merynos- jest miękka i delikatna.
2. Obróbka kłaków :) To jest proces mechaniczny, choć kiedyś robiono wszystko ręcznie.
3. Filcowanie- i tu uwaga, możemy kupić czesankę wełnianą, która nie jest niczym innym, jak tylko oczyszczoną i zafarbowaną wełną. Biżuteria z czesanki jest bardzo charakterystyczna. Natomiast po filcowaniu otrzymujemy filc w płatach i biżuteria z filcu może być również z niego wykonywana- jak ta na zdjęciach poniżej.

Proces długi, pewnie skomplikowany, a samo robienie biżuterii z filcu też jest dość długotrwałe. Nie jest to więc taka prosta sprawa, bo z grzbiety owcy do biżuterii z filcu całkiem długa droga:)

Kolczyki z modeliny od Modelinki.

Nasze kolczyki z modeliny, mam na myśli nasze krajowe podwórko to raczej ciasteczka i słodkości. Jednak zdarzają się i takie kolczyki, które mnie całkowicie zaskoczyły i to jak najbardziej pozytywnie. Szczerze mówiąc modelinę kojarzyłam tylko z muffinkami właśnie, a tu proszę, Modelinka zafudowała nam całkiem fajne kolczyki z modeliny. Widzicie je na zdjęciach poniżej:

• kolczyki Reksio- zupełnie zapomnialam o bohaterach polskich bajek, a przecież to świetny sposób na to, żeby wykorzystać nasze domowe motywy. Takie kolczyki z modeliny na pewno będą się cieszyć powodzeniem u starszej młodzieży :)
• kolczyki Asterix i Obelix- też bajkowe motywy, jak dla mnie wykonane mistrzowsko kolczyki. 

Trochę poprawiłabym jakość zdjęć, bo na pewno kolczyki trochę tracą ze swojego niewątpliwego uroku. Jednak kiedy się rozjaśni zdjęcia- robiłam to na prób :)- to naprawdę świetnie się to prezentuje. Mam nadzieję, że modelinka trochę tych kolczyków z modeliny będzie jeszcze robić, bo zostałam ich fanką od razu:)

Artystyczna biżuteria retro- tradycja w nowej wersji.

Cżesto tak bywa, że artyści projektujący biżuterię nawiązują do historii, ale trochę inaczej historię biżuterii interpretują w swoich pracach. Najlepszym tego przykładem może być artystyczna biżuteria retro. Nie ma tu dużych sztucznych czy naturalnych kamieni, pojawia się w prawdziwe złoto, ale takie bardziej wyglądające na stare, a klasyczna biżuteria retro raczej wyglądała na nowiutką i z założenia miała błyszczeć. Takie dowolne interpretowanie klasycznej biżuterii retro, a raczej tworzenia nowej biżuterii retro, jest jak najbardziej dozwolone. Nie chodzi przecież o to, abyśmy otrzymywali coś, co jest idealną kopią. Pojawiają się motywy, które większości z nas z retro się kojarzą. Stare zdjęcia, stare wisiorki- to także nam się z retro kojarzy i to taka nasza współczesna wersja tej biżuterii. Mnie się ona jak najbardziej podoba i nie mam nic przeciwko tak dowolnej interpretacji tradycji.

Biżuteria z filcu- idealny prezent.

To kolejny post z serii biżuterii w roli prezentu, bo uważam, że jest to naprawdę fajny pomysł na prezent i wcale nie musi to być od razu diamentowy naszyjnik :) Ja w tej roli bardzo dobrze widzę biżuterię z filcu. Przede wszystkim ze względu na materiał. Jest miły, przytulny, tak mi się od razu jakoś prezentowo kojarzy :) Poza tym biżuteria z filcu jest bardzo reprezentacyjna. Nie ma chyba drugiej takiej, która byłaby taka wystawna i kolorowa- myślę tu o koralach. Przychodzi mi do głowy, że jeśli macie jakąś starszą ciocię, która lubi się modnie ubierać, to takie filcowe korale to będzie idealny dla niej prezent- nie żeby mogły je nosić tylko starsze panie :) A jeśli ktoś nie lubi takiej kolorowej i przede wszystkim dużej biżuterii z filcu, to można znaleźć mnóstwo o wiele skromniejszych korali czy broszek. Jakby nie było, zawsze można wybrać coś fajnego, a materiał taki milutki, że biżuteria z filcu w roli prezentu sprawdzi się idealnie.

Kolczyki z modeliny- czekamy na nowe pomysły.

Pozostaniemy dalej w temacie kolczyków z modeliny. Myślę, że spokojnie można je uznać za biżuterię najbardziej charakterystyczną dla naszych czasów, w sensie trendów ostatnich kilku lat. Szukałam sobie trochę opinii na ich temat i muszę przyznać, że najwięcej jest tych pochlebnych. Trudno się temu dziwić, bo kolczyki z modeliny pewnie większości z nas kojarzą się z dzieciństwem. Okazuje się jednak, że są także głosy, które mówią, że można by w końcu zrobić z tej modeliny coś innego, a nie tylko ciastka :) W sumie mogłabym się nieśmiało do tego małego chóru przyłączyć, bo mój entuzjazm wzbudzają już właściwie te kolczyki z modeliny, które są trochę inne i coś nowego wnoszą. Mnóstwo mamy babeczek i torcików, które są piękne, ale jednak czeka się na coś nowego. Na szczęście takie projekty się pojawiają i na pewno będzie ich coraz więcej.

Piękna biżuteria z filcu- Jaga33.

Kiedy patrzy się na biżuterię z filcu teraz, i na tę, którą robiona kilka lat temu, to rzeczywiście można zauważyć, że ta piękna biżuteria z filcu dość fajnie się rozwija. Od zwykłych kulek z filcu, od których pewnie wszystko się kiedyś zaczęło, aż do całkiem skomplikowanych kompozycji, jakie można znaleźć na przykład w galerii Ifki. Bardzo lubię biżuterię artystyczną, która nie stoi w miejscu, zmienia się i jest kreatywna. Choć kreatywni są chyba jej projektanci :) W każdym razie biżuteria z filcu już nie raz mnie zaskoczyła. Na przykład te piękne kolczyki od Jaga33. Zupełnie oszalałam na ich punkcie, bo choć są prościutkie, to to po prostu malutkie cudeńka. Jak się okazuje czasem najważniejszy jest pomysł, a dopiero później stopień skomplikowania na przykład. Ważne, aby pomysły, jakie mamy były nasze własne, autorskie, a oto nie łatwo w świecie, w którym stykami się z milionami różnych wzorów. Taka biżuteria z filcu, jak ta, którą prezentuje nam Jaga33 jest prześliczna i taką właśnie lubię najbardziej.

Fajne kolczyki z modeliny reprezentantami w przyszłości?

Kiedy patrzę na takie fajne kolczyki z modeliny, to tez nasuwa mi się pytanie, czy będzie to jeden z tych rodzajów biżuterii, który będzie kojarzony z początkiem XXI wieku. Myślę, że kolczyki z modeliny mogą być takim flagowym przykładem tego, że początek tego stulecia skierował się właśnie ku ręcznie robionej biżuterii. Nie brakowało także innych technik, ale to właśnie modelina jest chyba takim materiałem, który aby ukształtować, trzeba mieć całkiem sporo talentu w rękach. Zupełnie mi to nie przeszkadza, że kolczyki z modeliny będą nas reprezentowały w przyszłości, pod warunkiem, że będą to kolczyki najwyższej jakości, jak na przykład te, które widzicie na zdjęciach poniżej. Piękne!!! Projekty Olcikk, o których już pisałam nie raz.

Biżuteria retro w artystycznym wydaniu.

Nie zawsze dostajemy to, czego od projektantów oczekujemy :) Na przykład biżuteria retro w artystycznym wydaniu nie nawiązuje do tej klasycznej, którą znamy z historii mody. To oczywiście takie moje zrzędzenie, choć nie ukrywam, że bardzo chętnie zobaczyłabym coś z klasycznej biżuterii retro wykonanego przez artystę. Z drugiej jednak strony taka biżuteria retro byłaby trochę odtwórcza i chyba mijałoby się to z celem. Ale jak wiadomo nie wszystkim dogodzisz :) Mimo biadolenia z wielką przyjemnością oglądam sobie, jak biżuteria retro w artystycznym wydaniu zyskuję nową twarz. Całkiem ciekawie się prezentuje i chwała za to, że pojawiają się nowe pomysły, takie jak na przykład modelina w biżuterii retro. Ciekawy to pomysł prawda? Ale co ja piszę, są przecież takie wisiorki u Aleksandrowej, które bardzo wyraźnie nawiązują do klasycznej biżuterii retro. Zresztą zobaczcie sami:

Moja ulubiona biżuteria z filcu.

Dość często, kiedy ktoś mówi o biżuterii z filcu, do głowy przychodzą mi raczej duże i bardzo kolorowe kompozycje. Mnóstwo tam kolorów, nowych i ciekawych form, ale taka biżuteria nie jest najbardziej odpowiednia dla osoby o takiej karnacji, jak ja. Wyglądałabym w niej raczej jakby mnie nie było:) Jest jednak biżuteria z filcu, z której wcale nie muszę rezygnować. Jest mała, ale bardzo urocza. To kolczyki filcowe od Jagi. Kiedy je zobaczyłam, to od razu się zakochałam, od pierwszego widzenia :) Są prześliczne. Nie ma tu jakich bajerów z efektem wow, a mimo to zaczarowały mnie zupełnie. Czekam niecierpliwie na takie pomysły, bo one udowadniają, że to właśnie pomysły w sztuce są najważniejsze. To zdecydowanie moja ulubiona biżuteria z filcu ostatnich tygodni.

Nowoczesne kolczyki z modeliny.

Pisałam ostatnio o kolczykach z modeliny i wydaje mi się, że to świetny przykład biżuterii, w której wykorzystywane są nowoczesne materiały, ale również w której te przeróżna materiały się łączą. Nowoczesne kolczyki z modeliny to dziś filo, silikon, różnego rodzaju kleje i lakiery. Sama z modeliny nie lepię, więc nie jestem w stanie powiedzieć, czego tam jeszcze projektanci używają, ale na pewno jest to ten rodzaj biżuterii, który najchętniej korzysta z różnego rodzaju nowinek. Kolczyki z modeliny, choć wykonane z dość prostego materiału, robią na mnie prawie zawsze ogromne wrażenie. To chyba właśnie one najlepiej pokazują ogromny talent projektantów. Nie każdy w końcu byłby w stanie takie fajne maleństwa ulepić :) O kilku projektantach, którzy z modeliną pracują, już pisałam, więc nie ma sensu się powtarzać. Jednak te zdjęcia, które widzicie na dole, musiałam wstawić, bo takie kolczyki z modeliny zawsze mnie zachwycają.